• YouTube
  • Facebook
  • Twiter

Newsletter

Zgoda RODO

Medycyna integralna

2019-10-31

Elżbieta Dudzińska, jest lekarzem medycyny integralnej, absolwentką Akademii Medycznej we Wrocławiu, ukończyła studia podyplomowe z Medycyny Integralnej na Uniwersytecie Arizona. Zdobyła certyfikaty w Instytucie Medycyny Behawioralnej przy University of Massachusetts Medical School w USA. Od dwunastu lat zajmuje się działalnością edukacyjną w obszarze zdrowia i prewencji chorób. Prowadzi szkolenia dotyczące umysłu i jego możliwości, stresu i technik jego redukcji oraz zdrowego stylu życia.

   Czym jest zdrowie? Proszę się zastanowić, jak każdy z  Państwa rozumie i  definiuje sam dla siebie treści, które oznacza słowo „zdrowie”? Zdrowie to osobista sprawa i  jednocześnie sposób, w  jaki każdy z  nas integruje troskę o nie we własne życie.
 
   Światowa Organizacja Zdrowia – WHO (World Health Organization) określa zdrowie jako „(...) stan kompletnego, fizycznego, mentalnego i  socjalnego dobrostanu, a  nie tylko brak choroby czy ułomności”. Chociaż jest wiele definicji zdrowia, to ta zaproponowana w 1948 roku przez WHO cieszy się coraz większym uznaniem, co pokazuje jak bardzo zmieniła się globalna percepcja zdrowia, która ewoluowała z rozumienia „zdrowie, jako brak choroby” do znacznie szerszego konceptu prewencji i optymalizacji dobrostanu.

Organizm człowieka, to niezwykle złożony system, składający się z bardzo wielu układów, które są wzajemnie połączone, od siebie współzależą i komunikują się ze sobą.

   
 Na przykład układ nerwowy jest połączony z jelitami, układem immunologicznym, endokrynnym i limfatycznym, a układ pokarmowy zawiera więcej neurotransmiterów, niż cały system nerwowy. Oprócz tych wzajemnych współzależności, mamy do czynienia z genetycznym polimorfizmem i epigenetycznymi wyzwaniami, czyli zmianami generowanymi w naszym genomie m.in. przez takie czynniki jak toksyny, infekcje czy własny microbiom. Indywidualna dieta i biochemia są różne, a umysł, ciało, emocje i duchowość wzajemnie na siebie wpływają. W obliczu tych faktów zintegrowane podejście do zdrowia ma głęboki sens, ponieważ pozwala na jak najszersze spojrzenie na zdrowie jednostki.
 
   Określenie integralna medycyna i  integralne zdrowie znaczą zapewne różne rzeczy dla różnych osób. Integralna medycyna to podejście mające na celu utrzymanie zdrowia w  jak najlepszym stanie i jednocześnie partnerska współpraca lekarza z pacjentem w przypadku choroby; połączenie optymalnych w danej sytuacji, naukowo zbadanych możliwości leczenia i prewencji, z koncentracją na pełnym zakresie potrzeb jednostki. Przy takim podejściu pacjent może być bardziej efektywnym menedżerem własnego zdrowia, dobrostanu oraz procesu leczenia.
 
   Centrum Medycyny Integralnej Uniwersytetu Arizona definiuje medycynę integralną jako medycynę, która generuje i wspiera proces zdrowienia, biorąc pod uwagę całą osobę i wszystkie aspekty stylu życia. Szczególny nacisk jest położony na relację między lekarzem i pacjentem, wykorzystuje się wszystkie właściwe terapie, poparte dowodami naukowymi i jednocześnie kładzie nacisk w pierwszej kolejności na metody naturalne i mniej inwazyjne, oczywiście jeśli jest to możliwe i uzasadnione w danym przypadku.
 
   Aby w tym semantycznym gąszczu odróżnić medycynę integralną od komplementarnej i alternatywnej, pozwolę sobie zacytować definicje sformułowane przez NCCAM (National Center for Complementary and Alternative Medicine):
 
Medycyna komplementarna – stosuje metody medycyny niekonwencjonalnej razem z metodami medycyny konwencjonalnej;
 
Medycyna alternatywna – stosuje metody terapii niekonwencjonalnych, zamiast terapii konwencjonalnych.
 
Integralne podejście do zdrowia i leczenia pacjenta onkologicznego ma szczególnie ważne znaczenie.
 
   Chociaż w  ostatnich dekadach nastąpił niezwykły postęp w  rozpoznawaniu i leczeniu schorzeń onkologicznych, a  możliwości leczenia konwencjonalnego mają pozytywny wpływ na jakość i długość życia, to wielu pacjentów po chirurgicznym usunięciu nowotworu lub innych terapiach stosowanych w onkologii, słyszy od swoich lekarzy chirurgów czy onkologów „zrobiliśmy wszystko co mogliśmy, teraz pozostaje tylko czekać”. Jest to bardzo zniechęcające i załamujące, zwłaszcza dla osób, które dynamicznie funkcjonowały i zwykły mieć poczucie kontroli nad własnym życiem.
 
   Integralne podejście w  onkologii de facto otwiera przed pacjentem dodatkowe możliwości działania, np. w obszarach diety i żywienia, aktywności fizycznej, stylu życia, suplementów, terapii umysł-ciało, Tradycyjnej Medycyny Chińskiej, masażu i terapii manualnych, jogi, pogłębienia własnej duchowości, itp. Takie podejście do pacjenta i do leczenia, bardzo wzmacnia i odbudowuje poczucie kontroli oraz nadzieję. Dodatkowo komunikacja i partnerstwo z pacjentem w procesie leczenia i wyboru terapii są szczególnie ważne, bo mają wpływ na postrzeganie terapii, jej skutków oraz na ogólny poziom stresu, którego doświadcza pacjent onkologiczny.
 
Znany amerykański onkolog Donald Abrams, w jednym z wywiadów powiedział, że ma nadzieję, że integralna onkologia stanie się tradycyjną onkologią i zaadoptuje integralne podejście do wszystkich swoich pacjentów oraz będzie się zajmować osobą, a nie tylko jej guzem. Mam wrażenie, że powoli już to się dzieje u nas w Polsce, w niektórych ośrodkach onkologicznych.
 
Medycyna umysł-ciało

   Mówiąc o integralnym podejściu do zdrowia i  integralnych konsultacjach, szczególną uwagę warto zwrócić na medycynę umysł-ciało.
 
   Mózg jest dynamicznym organem, który się przekształca i modeluje przez całe nasze życie pod wpływem doświadczeń i bodźców zewnętrznych oraz pozytywnych i negatywnych myśli, znacznie bardziej niż wcześniej zakładano. Implikacje faktu, że mózg jest plastycznym organem, otwartym na zmiany w przypadku świadomej i celowej pracy z nim, stawiają terapie umysł-ciało na czele nowego terapeutycznego podejścia do wielkiego spektrum objawów i chorób.
 
   Terapie umysł-ciało katalizują proces zdrowienia i pomagają m.in. w chorobach naczyniowo-sercowych, autoimmunologicznych, zapalnych, neurologicznych, chirurgicznych, w  stresie, w  objawach bólowych, w sposób bezpieczny i efektywny kosztowo. Innym benefitem terapii umysł-ciało jest budowanie u  pacjenta poczucia samoskuteczności i kontroli, które są niezwykle ważne nie tylko w  procesie zdrowienia, ale również relacji z  samym sobą i  środowiskiem.
 
   Terapie umysł-ciało mają bardzo bogatą historię i były w różnych formach integralną częścią antycznych praktyk medycznych. Jeszcze około 300 lat temu, medycyna i filozofia traktowały ciało i umysł jako integralną całość. Konsekwencją siedemnastowiecznego kartezjańskiego modelu dualizmu umysłu i ciała, był postępujący rozwój redukcjonistycznego podejścia. Teoria separacji umysłu od ciała stopniowo stawała się dominująca i nawet teraz, mimo naukowych dowodów i badań, znacząco wpływa na aktualny model biomedyczny.
 
   Terapie umysł-ciało wyzwalają w organizmie odpowiedź relaksacyjną, czyli takie fizjologiczne zmiany, jak spadek zużycia tlenu, spadek częstotliwości oddychania i akcji serca, zwiększenie w mózgu aktywności fal alfa oraz wzrost oporności skóry. Interesujące badanie z Public Library of Science (Dusek, 2008) pokazało, że interwencje umysł-ciało wpływają na ekspresję genów i przebieg choroby poprzez poprawę odpowiedzi na stres oksydacyjny, a w konsekwencji zmniejszenie uszkodzenia komórek i procesu zapalnego. Ta sama odpowiedź relaksacyjna może być uruchomiona dzięki praktykowaniu bardzo różnych terapii umysł-ciało, m.in. przez medytację, jogę, trening autogeniczny, hipnozę, itp.
 
   Co sprawia, że zainteresowanie, popularność i  akceptacja technik umysł-ciało gwałtownie wzrasta? Kilka czynników jest tu odpowiedzialnych. Frustracja związana z wyzwaniami i ograniczeniami aktualnego systemu zdrowia, zwłaszcza w terapii schorzeń przewlekłych, jest na pewno jednym z  nich. Innym jest potrzeba bezpiecznej, kosztowo efektywnej i bardziej sobie dedykowanej metody.
 
   Użyteczność i  skuteczność terapii umysł-ciało w  wielu chorobach jest dobrze udokumentowana. Terapie umysł-ciało są bardzo skuteczne w  ostrym i  przewlekłym stresie. Dowody pokazują skuteczność i uzasadnienie dla tych terapii, zarówno jako samodzielnych jaki i komplementarnych do tradycyjnego leczenia medycznego, m.in. u pacjentów z chorobą wieńcową, bólami głowy, bezsennością, nietrzymaniem moczu, chronicznymi bólami krzyża, w  przypadkach objawów będących skutkiem terapii przeciwnowotworowych. Ciekawe są również obserwacje, że terapie umysł-ciało zmieniają nasze zachowania na bardziej prozdrowotne. Do terapii, których skuteczność potwierdzono największą liczbą badań należą: biofeedback, trening autogeniczny, kliniczna hipnoza, medytacja, mindfulness, sterowana wyobraźnia (wizualizacja), joga, Tai Chi, progresywna relaksacja mięśniowa, muzykoterapia (NCCAM, 2005).
 
   Rolą lekarza integralnego jest pomoc pacjentowi w odkryciu i wyborze preferowanego przez niego rodzaju terapii umysł-ciało oraz zmotywowanie go do jej systematycznego stosowania. Wartość uświadomienia pacjentowi możliwości i wpływu technik umysł-ciało na strukturę i funkcjonowanie mózgu doskonale określił profesor psychiatrii z Uniwersytetu Medycznego UCLA, Daniel Siegel: „To, że zdasz sobie sprawę, że twój własny mózg ma udział w twoich obsesjach, uzależnieniach od leków, narkotyków, papierosów, alkoholu, czy też depresji i emocjonalnej niestabilności, może ci pomóc w przyjęciu aktywnej roli i wpływaniu na to, w jaki sposób twój umysł ingeruje w  funkcjonowanie mózgu. Możemy świadomie i celowo wykorzystać umysł, aby kreować służące nam, bardziej zintegrowane funkcjonowanie układu nerwowego.”
 
Stres

   Tematem, który również należy poruszyć mówiąc o medycynie umysł- ciało jest stres. Rozpoznanie choroby nowotworowej samo w sobie jest wielkim stresem dla pacjenta, nie mówiąc już o  całym procesie diagnostyki, finalnego rozpoznania, leczenia, często bardzo inwazyjnego oraz radzenia sobie z niepożądanymi skutkami terapii i życia ze świadomości aktualnej lub przebytej choroby nowotworowej.
 
   Jest powszechnie wiadome i zbadane, że stres psychologiczny, socjalny i fizyczny oraz siła i czas oddziaływania poszczególnych stresorów, odgrywają jedną z kluczowych ról w powstawaniu patologii. Utrzymanie odpowiedniej równowagi dotyczącej stresu jest krytyczne dla zdrowia i prawidłowego funkcjonowania w pracy i życiu pozazawodowym. Chroniczny stres i braki adekwatnej odpowiedzi relaksacyjnej uniemożliwiają powrót do stanu homeostazy, doprowadzając na przestrzeni czasu do kumulacji negatywnych zmian w  tkankach i  narządach, które doprowadzają do różnorakich zaburzeń i konkretnych chorób.
 
   Szereg zmian zachodzących w  organizmie na poziomie molekularnym (zmiany poziomów neurotransmiterów, wpływ na poziomy glikosterydów i katecholamin, stymulacja prozapalnych cytokin, zmiany metaboliczne, wzrost glukoneogenezy i wydzielanie glukozy, zmiany w obrębie układu immunologicznego) prowadzi do wielu chorób, ostrych (np. reakcje alergiczne, astma, egzema, nadciśnienie, zaburzenia trawienia, migrena, psychozy, ból) i przewlekłych (np. zaburzenia lękowe, choroby autoimmunologiczne, zaburzenia behawioralne, problemy z planowaniem i podejmowaniem decyzji, choroby układu naczyniowego, depresja, zespół jelita drażliwego, otyłość, zespół metaboliczny, neuro-naczyniowe choroby degeneracyjne, obniżona płodność, zespół policystycznych jajników, zaburzenia snu).
 
   Kluczowe zatem jest konsultowanie pacjenta w  aspekcie stresu, pomoc w zrozumieniu i odróżnieniu mechanizmu zdrowej adaptacji (fizjologicznego, prawidłowego poziomu stresu w odniesieniu do codziennych sytuacji i zdarzeń) od nadmiernej odpowiedzi układu współczulnego. Już w  trakcie wizyty można pacjenta nauczyć kilku prostych technik relaksacyjnych, które nie wymagają dużej ilości czasu, i jeśli tylko są systematycznie stosowane, dają spektakularne efekty.
 
Integralne konsultacje

   Konsultacje integralne oprócz wspomnianych wyżej obszarów dotyczą również stylu życia, czyli odżywiania się i  suplementów diety, jakości, ilości i  zaburzeń snu oraz aktywności fizycznej. Są to tematy niezwykle ważne dla pacjentów onkologicznych, ponieważ zdecydowana większość ma problemy ze snem, szuka możliwości wpływu na przebieg choroby poprzez zmiany w stylu życia, ma rozterki jak podejść do własnej diety, co właściwie jest dobre, a co nie, czy dietą można wpłynąć na przebieg procesu nowotworowego, co z witaminami i suplementami. Pacjent onkologiczny w tej kwestii jest bardzo specyficzny, ponieważ zalecenia i przeciwskazania są związane z rodzajem i etapem choroby oraz rodzajem terapii. Dodatkowym wyzwaniem jest Internet, który roi się od wielkiej liczby informacji, nierzadko przeciwstawnych, niesprawdzonych czy wręcz szkodliwych.
 
   Odpowiednia komunikacja i partnerstwo w procesie leczenia, to kolejna cecha medycyny integralnej. Szacunek dla pacjenta, pomoc w uświadamianiu własnych potrzeb, możliwości i powodów, dla których warto wdrożyć zmiany, bardzo pomaga w zmotywowaniu pacjenta do działania.
 
   Aby móc się dobrze zaopiekować pacjentem i  wszystkimi wyżej wspomnianymi obszarami, konieczna jest współpraca pacjenta i chęć stopniowego wdrażania zmian, wszystkie bowiem są z nim uzgadniane. Potrzebna jest również odpowiednia ilość czasu. Integralna wizyta trwa około 1 godziny, a potrzebnych jest od jednej do kilku wizyt, w zależności od pacjenta i wyzwań terapeutycznych w danym obszarze.
 
Medycyna integralna – stan obecny

   W chwili obecnej, temat medycyny integralnej w Polsce jest jeszcze dużym wyzwaniem. Składa się na to kilka czynników. Z jednej strony system kształcenia zarówno studentów, jak również kształcenie podyplomowe, koncentrują się na diagnostyce i farmakoterapii, a aspekty dotyczące medycyny umysł-ciało, psychiki pacjenta, stresu, diety, stylu życia, aktywności fizycznej, snu są traktowane marginalnie, czy wręcz są pomijane. Z drugiej strony, nawet w przypadku chęci i posiadanej wiedzy we wspomnianych obszarach, ograniczony czas na wizytę i wymogi dokumentacji medycznej nie dają lekarzowi możliwości zajęcia się tymi, jakże ważnymi aspektami.
 
Pozwolę sobie na koniec zostawić Państwa z dwoma fundamentalnymi pytaniami:

1. Co powinno być celem medycyny i leczenia?
2. Jaka powinna być rola lekarza i pacjenta w tym procesie?
 
Pięć kluczowych wymiarów medycyny integralnej:

1. Szeroka definicja zdrowia, obejmująca czynniki fizyczne, mentalne, emocjonalne i duchowe, pozwalająca na zrozumienie co indywidualnie „czyni” daną osobę zdrową
2. Szeroki zakres interwencji, od profilaktyki, poprzez leczenie do rehabilitacji i zdrowienia
3. Koordynacja procesu leczenia – nacisk na współpracę między leczącymi lekarzami, zespołami i instytucjami
4. Pacjent w centrum – indywidualizacja podejścia, pacjent i lekarz partnerami w procesie leczenia
5. Szeroki zakres metod leczenia: tradycyjne i niekonwencjonalne metody leczenia, które pomagają pacjentowi utrzymywać i odzyskiwać zdrowie.
GPO 3/2017

» powrót

©2024 Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych

Projekt i wykonanie: Net Partners